tag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post2049087269909738318..comments2023-09-11T08:10:47.151-07:00Comments on Zakręcone Życie Huncwotów: Rozdział XIIIBiankahttp://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-17934714922357472642016-06-26T10:03:49.021-07:002016-06-26T10:03:49.021-07:00Tak, mamo! XD Daj mi dwadzieścia minut! Tak, mamo! XD Daj mi dwadzieścia minut! Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-37171655378416570382016-06-26T09:58:53.608-07:002016-06-26T09:58:53.608-07:00ROZDZIAŁ DODAWAJROZDZIAŁ DODAWAJLhttps://www.blogger.com/profile/16277758547751818297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-59507498047900236282016-06-24T08:49:06.955-07:002016-06-24T08:49:06.955-07:00Szczerze też by mi się nie chciało xd
Cieszę się w...Szczerze też by mi się nie chciało xd<br />Cieszę się więc bardzo :) Lubię ludzi zaskakiwać :) <br />Faktycznie, masz rację :) Poprawię :) <br />A dziekuję bardzo :) <br />Twojego bloga już zaczękam czytać, jest naprawdę świetny! Niedługo skomentuję! Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-64586751206306218842016-06-24T04:00:55.935-07:002016-06-24T04:00:55.935-07:00Stwierdziłam, że nie będę komentować wszystkich po...Stwierdziłam, że nie będę komentować wszystkich postów, bo jest ich za dużo. Za to będę komentować je na bieżąco.<br />Opowiadanie wprowadza coś nowego. Nie spotkałam się z pomieszaniem światów na żadnym innym blogu, więc miło mnie zaskoczyłaś.<br />"pchnęła je do przodu" - nie można pchnąć do tyłu drzwi, więc moim zdaniem to pleonazm.<br />Piszesz o niebo lepiej niż na początku, więc widać, że się rozwijasz. Bardzo mnie to cieszy ;)<br />Życzę weny i powodzenia!<br /><br />PS Zapraszam do czytania i komentowania mojego bloga: https://naprzeciw-przeznaczenia.blogspot.com/E.M.S.https://www.blogger.com/profile/12084203902930419963noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-46239055852555874962016-06-19T10:39:35.999-07:002016-06-19T10:39:35.999-07:00Ale nie musisz! Po co masz się męczyć? Ale nie musisz! Po co masz się męczyć? Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-12377211076488754222016-06-19T10:36:10.924-07:002016-06-19T10:36:10.924-07:00To ja lepiej przytaszczę to szkoły te łajnobomby X...To ja lepiej przytaszczę to szkoły te łajnobomby XDOLAhttps://www.blogger.com/profile/04323468302878885872noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-80034945242003567642016-06-16T08:41:29.942-07:002016-06-16T08:41:29.942-07:00Hej, hej!
1) Ta sprawa jeszcze nie została wyjaśni...Hej, hej!<br />1) Ta sprawa jeszcze nie została wyjaśniona w mojej głowie, więc nie wiem, czy mam spodziewać się łajnobomb XD<br />2) A jak pozostaną przyjaciółmi to będzie to równoznaczne ze zniszczeniem shipu?<br />3) Też go nienawidzę, ale chłopak będąc nastolatkiem nie był zły. W końcu z jakiegoś powodu przyjaźnił się z huncwotami. Oczywiście uważam także, że zdrada Glizdogona jest sprawą, której nie potrafiłabym zmienić. <br />4) Chyba powinnam zacząć się martwić, bo w następnym rozdziale na pewno nie dowiesz się więcej o Scarlette. No po prostu bym tego nie zmieściła. <br />Pozdrowionka, <br />Bianka! <3Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-73265563715783777812016-06-15T12:57:19.863-07:002016-06-15T12:57:19.863-07:00Dobra, jestem XD
Ok, przyznaję, jestem nierozgarni...Dobra, jestem XD<br />Ok, przyznaję, jestem nierozgarnięta i mam problemy z zagospodarowaniem sobie czasu XD Ale po co te nerwy, Bianka, wdech, wydech, już jestem! Cieszmy się i radujmy! A teraz do rzeczy XD:<br />1) Jeśli Carla nie będzie z Syriuszem, to obiecuję, ja Ci to gwarantuję, obsmaruję Twoje biurko łajnobombą.<br />2) Jeśli zmaścisz ship Carli i Syriusza, to obiecuję, ja Ci to gwarantuję, obsmaruję Twoje biurko dwoma łajnobombami.<br />3) Jeśli Glizdogon będzie miał dobre intencje w Twoim opowiadaniu, to obiecuję, ja Ci to gwarantuję, obsmaruję Twojego laptopa pięcioma łajnobombami (sorry, nie lubię gościa:P)<br />4) Jeśli w następnym rozdziale nie dowiemy się czegoś konkretniejszego o problemach psychicznych Scarlette, to obiecuję, ja Ci to gwarantuję, przyjdę do szkoły z mega paką łajnobomb.<br />Amen.<br />Widzimy się w szkole! XD<br />ŁajnobombiarzOLAhttps://www.blogger.com/profile/04323468302878885872noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-39404343096628627842016-06-14T12:36:01.504-07:002016-06-14T12:36:01.504-07:00Tak, ja też płakałam. Powódź po prostu spowodowała...Tak, ja też płakałam. Powódź po prostu spowodowałam w domu :( Tragiczne wydarzenie, ale przynajmniej mamy ff!<br />Już przeczytałam rozdział, niedługo skomentuję :) <br />Pozdrowionka, <br />Bianka!Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-58252232965833643192016-06-14T10:08:23.433-07:002016-06-14T10:08:23.433-07:00Ja wiem, ale po prostu Syriusz jest moją wielką mi...Ja wiem, ale po prostu Syriusz jest moją wielką miłością (jak czytałam 5 część Harry'ego to wylałam tyle łez, że w moim pokoju prawie powstał drugi ocean Atlantydzki) <br />Chociaż w sumie tyle samo ryczałam jak czytałam 3 część Więźnia Labiryntu i Wierną (nie nie chodzi mi tutaj o dziewczynę tylko chłopaka).<br />Czekam na twój komentarz (czytaj: będę sprawdzać co 5 sekund czy go nie napisałaś)<br />Pozdrawiam<br />KotełAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-75496468575066765042016-06-13T09:17:33.916-07:002016-06-13T09:17:33.916-07:00Hej, hej!
A tym się nie przejmuj, w końcu musiałaś...Hej, hej!<br />A tym się nie przejmuj, w końcu musiałaś się uczyć do matur. A to ważne, prawda?<br />Ty masz wakacje, a ja się muszę jeszcze uczyć -.- <br />Owszem, nie zachowali się do końca dojrzale, ale mimo że ich obecna sytuacja wpłynęła na nich w znacznym stopniu, sprawiając że trochę wydorośleli (co chyba było widać przy bitwie), nadal mają po piętnaście lat i ten wiek sprawia, że czasami mogą mieć takie ,,świetne" pomysły. W końcu jeszcze nie są dorośli.<br />Oh, cieszę, że się podobało, to było takie małe ukryte Jily :)<br />Ahhh, no ja go po prostu nie potrafiłabym uśmiercić. W końcu to Syriusz... A co do tych mocy, to Carla nie potrafi ożywiać ludzi, myślę, że to by było trochę za dużo :) Ale jeśli się wczytacie, to może zauważycie rzeczy, które się innym normalnie nie przydarzają. <br />Nie, nie zostali uratowani, masz rację za mało temu czasu poświęciłam. Chyba tak bardzo starałam się zająć wątkiem poczucia winy co do zostawienia Carli, że o tym zapomniałam napisać. Ale postaram się to naprawić w przyszłych rozdziałach :) Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę. <br />Hmmm, nie chodziło tu o samą Evans i raczej należało się skupić na relacji Carli i Syriusza. Mimo wszystko Syriusz mniej przyjaźni się z Evans, a z Carlą łączy go mega specyficzna więź, swoją drogą coś więcej zaczęło się między nimi dziać. Więc myślę, że nie jest to faworyzowanie Carli. <br />Hmmm, może on nie zapomniał? Może nie chciał ich jeszcze tej nocy, zaraz po bitwie rozdzielać? Nie chodziło mi przynajmniej o faworyzowanie. <br />Chyba że go sobie wymarzyła to złe słowo. Ale w sumie nie będę nic mówić, trochę nawiążę do tego później. <br />Tyle że Lily nic się takiego nie stało. <br />A wynikną, wynikną :) <br />Nie zastanawia się, co Carla miała na myśli, a raczej dlaczego Carla tak powiedziała xd W końcu to do niej niepodobne xd<br />Niczego dobrego nie wróżą, a na pewno nie dojrzałego zachowania Syriusza. Ale o tym w późniejszych rozdziałach. <br />Hahaha, zwłaszcza warto jej bronić po tym co jej zgotowałaś u siebie xd W ogóle to niedługo pojawię się u ciebie z komentarzem :)<br />Dziękuję bardzo za komentarz :) <br />Pozdrowionka, <br />BiankaBiankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-79189221126524057972016-06-13T08:15:23.169-07:002016-06-13T08:15:23.169-07:00Hej, hej!
Hahahha xd taka nazwa pairingu xd
Trochę...Hej, hej!<br />Hahahha xd taka nazwa pairingu xd<br />Trochę ich wprowadziłam, w kolejnych rozdziałach będą się powoli rozwijać :)<br />Co do tego wyrównania to jest tylko problem, że mi rozdziela czasami jedno słowo na literki, jeśli zostanie samo w linijce. Wiesz, co z tym zrobić?<br />A dziękuję, mi też się podoba xd<br />Pozdrowionka <3Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-44494369482844109002016-06-13T08:12:48.345-07:002016-06-13T08:12:48.345-07:00Hej, hej!
Przecież nigdy nie czekaliście trzy lata...Hej, hej!<br />Przecież nigdy nie czekaliście trzy lata... Najwyżej 1,5 miesiąca... XD<br />A dziękuję bardzo :) W sumie teraz na ten fakt zwróciłam uwagę, gdy pisałam ten fragment to nie myślałam o tym, że wszystko jest zawsze piękne super i tak dalej w Pokoju Życzeń, a u mnie nie ma. Ale w sumie na dobre wyszło xd<br />Niemożliwe, prawda?<br />Nie wyobrażam sobie, żeby nie potępiała. <br />Zobaczycie, zobaczycie w przyszłości :)<br />I tutaj mogą się pojawiać problemy...<br />Pozdrowionka, <br />Bianka!<br />Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-20274589640221741882016-06-13T08:08:56.264-07:002016-06-13T08:08:56.264-07:00Hej, hej!
A dziękuję, chciałam się w końcu wywiąza...Hej, hej!<br />A dziękuję, chciałam się w końcu wywiązać z mojego zobowiązania dodania rozdziału szybko xd<br />Fakt, trzeba to będzie poprawić :)<br />TO SIĘ JESZCZE OKAŻE BUAHHAHAHHAHAHAHAHA<br />Syriusz taki niedomyślny :) Może kiedyś do tego dojdzie?<br />Tyle miłości do Cariusa w tym komentarzu, że to przechodzi ludzkie pojęcie xd<br />Dziękuję bardzo za wenę i komentarz! Twój rozdział już przeczytałam, niedługo skomentuję :)<br />Pozdrowionka, <br />Bianka!Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-26302415782727978642016-06-13T08:05:04.746-07:002016-06-13T08:05:04.746-07:00Hej, hej!
Na nią nie będziesz musiała długo czekać...Hej, hej!<br />Na nią nie będziesz musiała długo czekać. Kolejne rozdziały to wszystko wyjaśnią :) Tak przynajmniej myślę<br />Ohhh, taka biblioteka to przecież raj na ziemi!<br />hhahaha, ja zawsze mam przy sobie coś do jedzenia, kiedy czytam xd Tak na wszelki wypadek xdd<br />Powoli, ale coś tam było z tą Syrlą, Cariusem czy jak to jeszcze inaczej nazwać xd Może coś będzie więcej?<br />BO NIE. XD nie tak prędko :) <br />Zakład, że mimo twoich rozkazów, i tak je ruszy? :)<br />Pozdrowionka i dziękuję za komentarz!<br />Bianka<br /><br />Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-38870232677645522002016-06-13T07:56:43.133-07:002016-06-13T07:56:43.133-07:00Czy coś z tego będzie to jeszcze nie jest powiedzi...Czy coś z tego będzie to jeszcze nie jest powiedziane XDDD Może robię wam wszystkim na złość i to była tylko taka chwilowa scena?<br />Tego dowiecie się w przyszłych rozdziałach.<br />Nie chciałam też tego rozciągać na kilka rozdziałów, więc postanowiłam, że pozwiedzają przez maksymalnie dwa :) <br />Jedyne co potrafię piec to babeczki czekoladowe, do których zawsze dodaję pomarańczę, więc uznałam, że Scarlette też takie babeczki upiecze xd Na pewno by się zaprzyjaźniły, trzeba je kiedyś poznać :)<br />Oooo to w takim wypadku to jest mój wielki sukces. Bo o współczucie do Petera niekiedy trudno.<br />Dziękuję bardzo, bardzo, bardzo, bo nad tą sprawą dużo myślałam xd <br />Pedro taki lubiany. :)<br />To dobrze, że nie sugerujesz, bo jakbyś sugerowała to może bym nad tym trochę pomyślała... Ale skoro nie to w sumie mogą pozostać dalej tylko przyjaciółmi, zapominając całkiem o tej sytuacji. Czemu nie? XDDD<br />Hahahhaha ciekawe dlaczego? XD <br />Ja już wróciłam, więc rozdział zacznę pisać jak najszybciej :) Ale męcz mnie, męcz, bo to przyśpiesza xd Swoją drogą, gdzie twój rozdział?<br /><3<br /><br />Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-79342862559050113932016-06-09T09:10:41.525-07:002016-06-09T09:10:41.525-07:00Syriusz + chochliki nie wróżą niczego dobrego. Pew...Syriusz + chochliki nie wróżą niczego dobrego. Pewnie je wypuści albo zrobi coś głupiego, ale w końcu to Black i nie da się go nie kochać.<br />Ok, chyba niczego nie pominęłam, chociaż mam wrażenie, że mój komentarz składał się głównie z narzekania. Jestem okropna. To nie tak, że narzekałam, ale po prostu czasami czuję obowiązek bronienia Evans :D Ale naprawdę rzadko, dawno mi się to nie zdarzyło.<br />Ok, w takim razie życzę weny i pozdrawiam gorąco.<br />Całusy,<br />Optimist<br />Zapaukahttps://www.blogger.com/profile/11453176352223725336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-25328608980087048022016-06-09T09:09:10.875-07:002016-06-09T09:09:10.875-07:00Hej, kochana.
Gdyby spojrzeć na datę dodania tego ...Hej, kochana.<br />Gdyby spojrzeć na datę dodania tego rozdziału, można by stwierdzić, że nie jestem jakoś bardzo spóźniona, ale biorąc pod uwagę fakt, że miałam zaległe aż pięć rozdziałów (co jeszcze nie jest u mnie rekordem ��), mogę tylko przeprosić. Matury pochłonęły cały mój wolny czas i ostatni raz zaglądałam na blogi chyba w marcu, ale teraz jestem i raczej będę już na bieżąco, bo w końcu mam upragnione wakacje ;)<br />Ok, nadrobiłam właśnie te 5 zaległych rozdziałów, więc zacznę od początku, czyli tej lekcji eliksirów. Moim zdaniem James i Syriusz zachowali się dość niedojrzale, chociaż zawsze ich bronię. Nie rozumiem, po co wrzucali coś nauczycielowi do szuflady, a tym samym psuli całą lekcję. I nie rozumiem, czemu Carla w tym uczestniczyła. Powinni rozumieć powagę sytuacji i chcieć się nauczyć warzenia tego eliksiru, bo mógł się im przydać w przyszłości. (A, właśnie, jeśli chodzi o eliksiry, to pisze się "warzenia", a nie "ważenia", to dwa różne słowa). W każdym razie chłopcy i Carla zachowali się jak małe dzieci, które z nudów muszą coś zepsuć. <br />Potem ta walka ze Śmierciożercami. To było urocze, że James i Lily bronili się nawzajem, ale jednocześnie Evans zachowała swój charakter z tymi jej komentarzami "mówiłam, żebyś uważał". Mały, rudy zarozumialec ♡ <br />Chyba nie odczułam do końca tej grozy, związanej ze "śmiercią" Syriusza, bo wiedziałam, że po prostu musi przeżyć. Obstawiałam raczej, że to Carla go ożywi i pozna w ten sposób swoje moce, ale przecież nie wszystko jeszcze stracone. Może to jej łzy pobudziły jego serce do działania? <br />W każdym razie, cieszę się, że nic mu się nie stało. <br />A śmierć tego chłopca, który zasłonił Remusa, musiała być dla niego dużym ciosem. <br />Na początku podejrzewałam, że Peter po prostu oddał ten list w ręce Śmierciożerców, ale na szczęście (dla niego) okazało się inaczej. Skoro jego rodzice zostali porwani, powinien się trochę bardziej tym przejąć i chociaż się nimi zainteresować, a on zachowuje się, jakby go to nie obchodziło. Chyba że coś przegapiłam i jego rodzice się odnaleźli, ale czytałam od deski do deski i nic takiego nie wyłapałam. <br />Ok, Carla mu wybaczyła, ale Syriusz nie. Ogólnie się wkurzyłam, kiedy Black myślał sobie, że gdyby to Lily była na miejscu Carli, to pewnie wybaczyłby Peterowi. Wkurzył mnie tym bardzo. Przecież Evans też jest jego przyjaciółką. Nie powinien tak faworyzować Carli. Dobra, w tym momencie odezwała się moja miłość do Lily, więc po prostu musiałam jej bronić. Ale faktycznie, Syriusz bardziej przyjaźni się z Carlą i go rozumiem, co nie zmienia faktu, że jestem na to zdanie wkurzona :D<br />No nic. W sumie to trochę niezbyt prawdopodobne, żeby Dumbledore zapomniał, jak się wchodzi do pokoju Puchonów. Wiem, że nic nie było na ten temat w książkach, ale żeby od razu dyrektor tego nie wiedział? Trochę mnie to rozbawiło. "Nie pamiętam, jak się wchodzi do pokoju Puchonów, lols. Ale hasło do wieży Gryfonów to..." �� Faworyzowanie Gryfonów pełną parą :D<br />Ok. Zastanawiam się też, czemu Scarlette wymarzyła sobie właśnie ten pokój, skoro wiedziała, jak na niego zareaguje. Och, dziewczyny są czasem nieprzewidywalne. Ale to miłe ze strony Syriusza, że się nią przejął. Szkoda, że nie przejął się tak Lily. Ugh, okej, jestem głupia :) <br />A, właśnie. Skoro już o Evans mowa, to miło, że wreszcie przyznała, że James nie jest taki zły. I miło, że Carla go sobie odpuściła. Ale z tym dojrzałym to Lily trochę przesadziła, patrząc na jego zachowanie na tych eliksirach. Ale podczas walki, rzeczywiście, trzeba mu to przyznać. Mam nadzieję, że wynikną z tego jakieś cudowne Jily-momenty ♡<br />Merlinie, Syriusz słyszy komplement i potem się pół dnia zastanawia, co Carla miała na myśli. Ale widzę, że ona zaczęła już inaczej na niego patrzyć. Może po tym wypadku.Zapaukahttps://www.blogger.com/profile/11453176352223725336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-75134420564319621692016-06-05T01:04:30.776-07:002016-06-05T01:04:30.776-07:00Jestem! Tym razem nie tak spóźniona, jak ostatnio ...Jestem! Tym razem nie tak spóźniona, jak ostatnio :)<br />Od czego by tu zacząć..? Może od początku? xD<br />Sytuacja w Pokoju Życzeń zapowiadała się wesoło. Fajnie, wszyscy wchodzą, jakiś pokój. A tymczasem zostało im ukazane miejsce zbrodni. Bardzo mnie to zaciekawiło, więc nie mogę się doczekać, kiedy Scarlette opowie im swoją historię :) <br />Dokładnie rozumiem, o co im chodzi z jaraniem się biblioteką. Ja osobiście spędziłabym w niej chyba cały dzień, zanim wybrałabym lekturę :) Marzenie! ^^<br />Wszyscy kochamy ciastka! Dziewczyno, czytałam to na czczo, więc możesz wyobrazić sobie, co zrobił mj brzuch, gdy czytałam o tym aromacie! Muszę szybko iść po śniadanie :D<br />Jejku, Syrla się rozwija! Jak ja kocham romanse Syriusza... w sensie te dobre, a nie z dupami Hogwartu :D<br />Dlaczego się nie pocałowali? Nie, wcale nie jest za wcześnie. Ja chcę już xD<br />Chochliki... no way, Syriusz! Nie ruszaj tego! Zostaw, dobry pies! xD<br />Nie no, mnie psy się nigdy nie słuchają :D<br />Czekam na kolejny, żeby dowiedzieć się co ten Syriusz bożyszcze wymyślił xD<br />Pozdrowienia i buziaki :*<br />NataliaNatalia Ż.https://www.blogger.com/profile/07647164374144435044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-22301607165202383792016-06-04T04:03:54.186-07:002016-06-04T04:03:54.186-07:00Hej, jestem! :D Wow, ładne tempo ;)
Jezu, przez dł...Hej, jestem! :D Wow, ładne tempo ;)<br />Jezu, przez dłuższą chwilę nie mogłam ogarnąc, co to Carius. Ups. Ale jestem za niego wdzięczna :)<br />Trochę dużo nowych wątków (i dobrze, jest ciekawie)!<br />I chodziło mi o wyjustowanie tekstu (wyrównanie do dwóch stron). To naprawdę będzie fajnie wyglądać, szczególnie na tym szablonie :D I tak się wszędzie robi.<br />I ten gif z Syriuszem jest śliczny <3<br />Pozdrawiam :*<br />ellipsonkahttps://www.blogger.com/profile/11751659366519020312noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-11865905961297456492016-06-03T02:32:04.364-07:002016-06-03T02:32:04.364-07:00Cześć!
Grzeczna Bianka, nie kazała nam czekać 3 la...Cześć!<br />Grzeczna Bianka, nie kazała nam czekać 3 lata na kolejny rozdział :p Doceniam to.<br />Jeju, scena w Pokoju Życzeń była bardzo intrygująca. W pierwszej chwili spodobało mi się, że Pokój, o którym pomyślała Scarlette, nie przypadł do gustu pozostałym - nie wiem, dlaczego właściwie, ale tak już przyjęło się w fanfickach, że jak już ktoś tam włazi, to wszystko jest piękne, przytulne i ogólnie wszystkich wprawia w pozytywny nastrój. W tym przypadku był kompletnie odwrotnie i bardzo mi się to podobało. Ciekawa jestem, co to za pomieszczenie i dlaczego wywołało przykre wspomnienia u Scarlette.<br />W ogóle pomysł zwiedzenia Hogwartu jest ciekawy. Sama chętnie wzięłabym udział :p<br />Kurczę, jaki ten Syriusz stał się nagle dojrzały. Nie dość, że czuje się za wszystkich odpowiedzialny, nawet za ich nastrój, to jeszcze przepuszcza okazję do podrażnienia Lily. Szok!<br />Dobrze, że Carla wyraxnie potępia jego stosunek do Petera.<br />Jeju, czy rodzice Scarlette zostali zamordowani w tym salonie? Dlaczego i przez kogo? Bardzo to wszystko przykre, ale i ciekawe.<br />Jeeej, romans Carli z Syriuszem kwitnie! Bardzo dobrze, grzeczna Bianka, niech napisze więcej takich scen :p<br />O nie, Syriusz i chochliki to nie jest dobre połączenie. Strach się bać!<br />Rozdział był ciekawy, poruszał różne tematy (Carla i Syriusz, Carla i Syriusz!), a do tego dział się w Hogwarcie. Czego chcieć więcej?<br />Z pozdrowieniami,<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-29636505910501260192016-06-02T12:29:57.218-07:002016-06-02T12:29:57.218-07:00Witaj Bianko!
Yay! Dodałaś tak szybko, że na począ...Witaj Bianko!<br />Yay! Dodałaś tak szybko, że na początku nie mogłam w to uwierzyć! Jestem z ciebie taaaaaaaaaaaaka dumna.<br />A teraz przejdę do treści:<br />"Nie poprosili jednak skrzaty domowe o przyniesienie gotowego posiłku" czy tam nie powinno być skrzatów?<br />I tylko do tego się przyczepię, bo wydawało mi się to nieco podejrzane.<br />A teraz przejdźmy do wielbienia cię:<br />"Na jego ustach błądził uśmiech, a Carli przeszło przez myśl, że gdyby uśmiechnął się właśnie w taki sposób do niektórych swoich znajomych z żeńskiej części społeczeństwa Hogwartu, te pewnie zeszłyby z tego świata na zawał. Jej to na szczęście nie groziło." Ta jasne. Oj Carla, Carla... ja ci mówię: on będzie twoim tru loffem (ma być, bo jak nie...)<br />" Dobrze znała to spojrzenie, widziała je już wiele razy, więc dlaczego dopiero teraz tak ją zafascynowało" Myślę, że nie muszę się powtarzać.<br />"Co mogło kierować wtedy Carlą? – to pytanie dręczyło go, kiedy mijał rozmawiające ze sobą obrazy, usilnie starając się znaleźć na nie odpowiedź, ale po odrzuceniu możliwości, że Blue ma po prostu okres, co prowadziłoby do wahań emocjonalnych i wyjątkowo dziwnych zachowań, przyznał, że jego starania spełzły na niczym." Oj Syriusz, Syriusz aż tak mało domyślny jesteś? Spodziewałam się po tobie więcej...<br />Tak serio to taaaaaaaak się cieszę, że coś zaczyna się dziać pomiędzy Syriuszem i Carlą. Oni tak bardzo do siebie pasują ❤<br />Pozdrawiam i wysyłam zapas weny na kolejny rozdział<br />KotAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-37304410040003240832016-06-02T09:58:15.126-07:002016-06-02T09:58:15.126-07:00Druga! ^^Druga! ^^Natalia Ż.https://www.blogger.com/profile/07647164374144435044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-26670822688703551262016-06-02T09:02:09.734-07:002016-06-02T09:02:09.734-07:00HA, CARIUS! <333
dobra, niby się domyślam, że z...HA, CARIUS! <333<br />dobra, niby się domyślam, że za rozdział albo dwa zrobisz nam na złość w tej kwestii, ale i tak się cieszę. wreszcie zauważyła, jak wspaniały jest pan Black i może coś z tego będzie 8D<br />Jestem ciekawa historii Scarlett, co się tam zdarzyło. właściwie to coś takiego musiało pozostawić w umyśle dziecka naprawdę ogromny ślad, więc dobrze, że pokazałaś, że nawet po tylu latach wciąż nie jest jej łatwo. <br />w ogóle podobało mi się zwiedzanie - jeśli chodzi o Hogwart to można byłoby opisywać coś takiego w nieskończoność, niemniej nawet mimo ograniczonej ilości wątków nie mam wrażenia niedosytu. co prawda zostało im jeszcze boisko, ale jeśli chodzi o zamek, to już chyba zalatwili spora jego cześć xd<br />motyw kuchni i babeczek cudowny, czekolada i pomarańcza idealnie pasują do zimy i świąt <3 zobacz w ogóle, Scarlett dogadalaby się z moją Cynthią - tyle tylko, że ona piecze kociolkowe pieguski xd<br />cała ta atmosfera między nimi nie jest co prawda miła sytuacja, ale niestety Peter się o to postaral. w sumie to nie jest mi go szkoda bo tego frajera nie lubię, ale muszę przyznać, że twoje opisy nawet są w stanie wywołać odrobinę współczucia xd<br />postaci coraz mocniej się zarysowują, ich charaktery sie róznia, dlatego moge po raz kolejny pochwalić xd podoba mi się też to, że Syriusz i James nie podchodzą do sprawy tak samo. jednak odnoszę wrażenie, że to Syriusz jest tym bardziej impulsywnym i pamietliwym w tej dwójce, więc pasuje mi taki obraz. a i lubię Pedro, jego bezgraniczne opanowanie i wieczny poker face bardzo do mnie przemawia xd<br />wracamy do Cariusa (muszę się ciągle pilnować żeby nie napisać "cariusly" XDDD): Carlą powiedziała mu komplement! może sobie kręcić, ale wszyscy wiemy, jaka jest prawda - która zresztą w końcu przyznała. a i Syriusz w swoim zdezorientowaniu i myśleniu o tym dlaczego tak powiedziała i w ogóle okazuje jak najbardziej najprawdziwsze szczere uczucie którego nikt powtarzam nikt nie powinien próbować zniszczyć albo nie pozwolić żeby rozkwitlo. nie żebym coś komuś sugerowała BIANKO.<br />i końcóweczka! ja już wiem, co ten Black może planować, znam go jak własną kieszeń 8D ale ślicznie opisane, co tam znalazł i już w jego głowie zrodził się pomysł. tak, to jest absolutnie w jego stylu i ta scena bardzo fajnie zgrała mi się jako zakończenie rozdziału c:<br />szkoda tylko, że teraz znowu będzie trzeba tyle czekać. no ale co zrobić, będę po prostu musiała cie na bieżąco męczyć... <br /><3Lhttps://www.blogger.com/profile/16277758547751818297noreply@blogger.com