tag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post4455796726504954681..comments2023-09-11T08:10:47.151-07:00Comments on Zakręcone Życie Huncwotów: Rozdział VBiankahttp://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-9394915247652503522017-05-02T02:16:12.129-07:002017-05-02T02:16:12.129-07:00Meldunek złożony :3
~KimiMeldunek złożony :3<br />~KimiKimarihttps://www.blogger.com/profile/15776244862560696351noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-72412997657294203962016-10-17T13:53:26.257-07:002016-10-17T13:53:26.257-07:00"Cieszę się, ze ze mną jesteście" - dwa ..."Cieszę się, ze ze mną jesteście" - dwa razy ze<br />To znowu ja ;) Rozdział ogólnie czytało mi się bardzo fajnie, ale znowu mam wrażenie, że wszystko za szybko się dzieje. Za mało opisów uczuć, natury, otoczenia, postaci. Brakuje mi w tym wszystkim emocji. Mam wrażenie, że na samym początku opowiadania bylo ich więcej. A teraz jakbyś chciała za wszelką cenę iść do przodu z wydarzeniami i nowymi wątkami, nie zawracając sobie głowy przekazaniem ich w wystarczająco obrazowy sposób. A szkoda, bo jest w tym potencjał;)<br /><br />Pozdrawiam!<br />I zapraszam do siebie: sila-jest-we-mnie.blogspot.com<br />Rudahttps://www.blogger.com/profile/12494765555217849651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-90750247946777847812015-11-27T12:20:52.729-08:002015-11-27T12:20:52.729-08:00O jak to dobrze, że nie jest tak źle! Jak ja się c...O jak to dobrze, że nie jest tak źle! Jak ja się cieszę!!! <br />Czytam baaardzo dużo książek. Bibliotekę odwiedzam jak najczęściej się da :) Chętnie przeczytam coś C.R. Zafona :) Jak tylko skończę wiedźmina :) <br />Oczywiście świetnie cię rozumiem. Mi także doskwiera brak wolnego czasu :( Bardzo bym się cieszyła, gdybyś raz na jakiś czas wpadała, ale wiem jakie to jest ciężkie :) <br />W każdym razie dziękuję bardzo za aż trzy komentarze. Rozdziały postaram się popoprawiaćw najbliższym czasie :) <br /><br />Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-78025131111992169712015-11-23T11:08:33.514-08:002015-11-23T11:08:33.514-08:00Ps. Nie wiem czy widziałaś, ale odpowiedziałam już...Ps. Nie wiem czy widziałaś, ale odpowiedziałam już na nominacjęęę :))AleksandraOlahttps://www.blogger.com/profile/05515236770730096105noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-1418485126783643802015-11-22T05:18:25.383-08:002015-11-22T05:18:25.383-08:00Z każdym rozdziałem jest coraz lepiej - co bardzo ...Z każdym rozdziałem jest coraz lepiej - co bardzo mnie cieszy.<br />Popracuj nad błędami, o których ci pisałam.<br />Dużo czytaj swoje wcześniejsze rozdziały i wciąż je poprawiaj :D<br />Mogę ci poradzić, byś oprócz pisania także sporo czytała różne książki. Szczególnie polecam C. R. Zafona - jego książki są tak mistrzowsko napisane, że naprawdę wiele można się o nich nauczyć.<br />Fajna historia. O huncwotach wiele czytałam i zawsze przyjemnie znów zetknąć się z opowiadaniem o nich.<br />Życzę ci powodzenia z pisaniem! :*<br />PS Nie mogę obiecać, że zostanę stałą czytelniczką, bo po prostu nie mam na to czasu. Ale zawsze mogę ci pomóc, jeśli chodzi o błędy i coś poradzić. Jakby co, to pisz na gabsone.nene@wp,pl<br />Pozdrawiam!<br />nowa-w-hogwarcie.blogspot.comGabsone nenehttps://www.blogger.com/profile/01679371454102632279noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-46396449978684144202015-11-21T02:41:08.399-08:002015-11-21T02:41:08.399-08:00Hej, hej, hej!
Byłam święcie przekonana, że koment...Hej, hej, hej!<br />Byłam święcie przekonana, że komentowałam, a tu wchodzę i co? i brak komentarza.<br />Przepraszam Cię, moja wina, ostatnie dwa tygodnie były straszne i nie miałam do niczego głowy, nawet sobie nie wyobrażasz ile mam zaległości na całej blogosferze...<br />Co się będę rozgadywać, przejdźmy do rozdziału!<br />Kocham Cię za ten cytat Ireny Sendlerowej na początku!<br />A co do tekstu :D... Nie dziwię się Carli, że denerwuje się, gdy tak na nią chuchają. To musi być naprawdę denerwujące, że ktoś ciągle cię pilnuje i nie odpuszcza cię na krok. Ja sama nie potrafię sobie siebie wyobrazić w takiej sytuacji, ale myślę, że wyjście na błonia dobrze jej zrobiło.<br />Trochę nie podoba mi się to, że wkręciłaś tutaj Carlę jako animaga, pomysł (przepraszam, ale) wydaje się już trochę oklepany, tym bardziej, że opanowała czary dość szybko, biorąc pod uwagę, że chłopcy prawdopodobnie ćwiczyli przemienianie kilka lat może mniej. W sumie to mam nadzieję, że jakoś fajnie wzbogacisz ten wątek i rozwiejesz moje przypuszczenia :D :)<br />Świetna końcówka! Udało Ci się bardzo fajnie utrzymać napięcie, podziwiam cię!<br />Jeszcze raz dziękuję z całego serca za nominację, jesteś kochana!<br />Pozdrawiam cieplutko,<br />OlaAleksandraOlahttps://www.blogger.com/profile/05515236770730096105noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-28607660639909153442015-11-14T04:34:34.088-08:002015-11-14T04:34:34.088-08:00Hej!
Dziękuję bardzo, że wpadłaś :) Taki fejm u mn...Hej!<br />Dziękuję bardzo, że wpadłaś :) Taki fejm u mnie na blogu, no nie do pomyślenia :) <br />Szczerze mówiąc, na razie Carla nie będzie miała zbyt dużo czasu na zakochania. Teraz jej głowę będzie zaprzątało PWD. A wszystko związane z tą organizacją wyjaśni się w kolejnym rozdziale. <br />Przesyłam przytulasy :* <br />BiankaBiankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-72982890044414102622015-11-14T02:18:32.819-08:002015-11-14T02:18:32.819-08:00Hej,
W końcu jestem i przeczytałam całego bloga od...Hej,<br />W końcu jestem i przeczytałam całego bloga od początku :)<br />Masz ciekawy pomysł na opowiadanie. Spodobała mi się ta książka, dzięki której Carla przeniosła się do czasów Huncwotów.<br />Podobają mi się też jej relacje z chłopakami i to, że się o nią tak martwią, chociaż rzeczywiście na jej miejscu mogłabym poczuć się przytłoczona. Ale oni to robią dla jej dobra. <br />Zastanawiam się, jaką rolę będzie musiała odegrać Carla w związku z Voldemortem, jednak zapowiada się niebezpiecznie. Mam nadzieję, że nic jej się nie stanie, bo Huncwoci byliby zrozpaczeni. Co to za tajemnicza organizacja? <br />I jeszcze: dlaczego ona się zakochała (zauroczyła) w Jamesie? O nie. On należy do Lily i cieszę się, że tego nie zmieniłaś. Jest taki uroczy, w tej swojej miłości do Evans ♡♡ Carlę widziałabym bardziej z Syriuszem, bo moim zdaniem do siebie pasują. W sumie nie miałabym nic przeciwko, gdyby Carla była przez jakiś czas z Jamesem, ale żeby on jednak na koniec był z Lily :) <br />Ogólnie Twoje opowiadanie mnie zaciekawiło i na pewno będę tu często zaglądać. (Choć pewnie z opóźnieniami, bo mam sporo zaległości też na innych blogach).<br />Przepraszam, że tak długo "musiałaś na mnie czekać", ale naprawdę się już nie wyrabiam i znajduję w tygodniu tylko kilka chwil, żeby zabrać się za czytanie blogów. <br />Dodam jeszcze, że na telefonie czcionka jest bardzo duża, więc radziłabym coś z tym pokombinować :) <br />Pozdrawiam gorąco i czekam na następny rozdział.<br />Całusy,<br />Optimist :*Zapaukahttps://www.blogger.com/profile/11453176352223725336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-68761192702017513582015-11-08T02:58:50.906-08:002015-11-08T02:58:50.906-08:00Dziękuję bardzo!
Dziękuję bardzo! <br />Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-91398950062288844862015-11-07T08:30:04.470-08:002015-11-07T08:30:04.470-08:00Cześć! Twój blog jest interesujący i będę wpadać :...Cześć! Twój blog jest interesujący i będę wpadać :) <br />zyciejestjakpieknysen.blogspot.comTesahttps://www.blogger.com/profile/09968902536132686110noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-85276750782125762302015-11-03T10:33:56.838-08:002015-11-03T10:33:56.838-08:00Hej!
Przypuszczałaś, że pójdę w stronę animagii? N...Hej!<br />Przypuszczałaś, że pójdę w stronę animagii? Nieeeeee! Czy jestem taka przewidywalna? No, ale co się dziwić - jest to dość częsty wątek. <br />Nie zamierzam go jakoś straszie rozwijać, ale uważałam, że mimo wszystko trzeba wspomnieć o tak istotnym fakcie. Na pewno pojawi się jeszcze jakaś scena podczas pełni, ale nie będzie ona jaką straszliwie długa. <br />Co do Carli i Voldzia - informacje powinny pojawić się w przeciągu dwóch rozdziałów. <br />Krótszy? Nie wiem. Możliwe. Nie patrzyłam na ilość, nie przywiązuję do tego jakiejś szczególnej wagi :) <br />Ciepło pozdrawiam! <br />Kiedy u was koleny rozdział? Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-8538356431777010542015-11-03T06:34:02.705-08:002015-11-03T06:34:02.705-08:00Cześć!
Przepraszam, że dopiero teraz, ale wcześnie...Cześć!<br />Przepraszam, że dopiero teraz, ale wcześniej kompletnie nie miałam czasu :x<br />Dobrze... tak przypuszczałam, że pójdziesz w stronę animagii... Cóż, skoro tak zdecydowałaś, to nie mogę tego kwestionować :) Zawsze lubiłam o tym czytać z perspektywy Syriusza i Jamesa, może i Tobie uda się to ciekawie rozwinąć.<br />Z niecierpliwością czekam na rozwój wątku Carli z Tomem :D <br />Czy mi się wydaje, czy ten rozdział był krótszy od pozostałych? <br />Pozdrawiam serdecznie! Kath.https://www.blogger.com/profile/10272478004214890813noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-14426619388628506812015-11-02T08:30:38.256-08:002015-11-02T08:30:38.256-08:00Nie odebrałam tego jak czepianie się :) Rozumiem c...Nie odebrałam tego jak czepianie się :) Rozumiem cię w stu procentach. Ja też już czytałam tyle blogów z Mary Sue, że jak widze imię: Dorcas, Ann i Mary to najczęściej po prostu uciekam -.- <br />Ah, no tak szablon. Trzeba się tym zająć... No więc czekam na kolejny rozdział u ciebieBiankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-72944938157501942682015-11-02T06:54:39.954-08:002015-11-02T06:54:39.954-08:00Okej, rozumiem że skoro dla ciebie ta postać po pr...Okej, rozumiem że skoro dla ciebie ta postać po prostu jest nierozłączna z tą umiejętnością to musi coś w tym być. Jak coś to nie odbieraj tego jako czepianie się, może po prostu mam uraz po milionach ff gdzie autorki nie znały umiaru xD ale skoro zwracasz na to uwagę, to nie sądzę, że przesadzisz.<br />A, w ogóle planujesz jakoś ogarniać szablon? Wydaje mi się, że z ciut mniejszą czcionką i bardziej ujednoliconym tłem lepiej by się czytało i przy okazji blog byłby bardziej charakterystyczny wizualnie. Czasem niektórych jest w stanie do czytania przekonać sam szablon (to dziwne ale tak jest), więc może warto pokombinować C:<br />Kiedy nowy u mnie? Planuję pisać dzisiaj. Póki co mam 1/3 rozdziału, a pomysł na resztę też jest, tylko trzeba spisać. Także już można się przygotowywać powoli do czytania xDLhttps://www.blogger.com/profile/16277758547751818297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-41890144612935503202015-11-02T03:08:57.558-08:002015-11-02T03:08:57.558-08:00Hej!
Nie nie bali się. Voldek jeszcze nie dał im s...Hej!<br />Nie nie bali się. Voldek jeszcze nie dał im się tak we znaki :) A jak też sama zauważyłaś - huncwoci i tak mieliby to głęboko gdzieś. <br />Wiesz mnie zawsze cytaty na początku rozdziału zachęcały do czytania. Więc uznałam: czemu nie? Więc jeśli będę znajdywać jakiś naprawdę wartościowy i pasujący do mojego opowiadania, to będę go wstawiała. <br />Będę się strzegła. Nie chcę zrobić z bohaterki Mary Sue. W przeciągu kilku rozdziałów postaram się, abyście dowiedzieli się o Carli czegoś nowego :)<br />Wiesz jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, że Carla nie zostałaby animagiem. W końcu ona o tym wszystkim wiedziała dużo dłużej i uznałam, że nic nie przeszkadza, żeby ona także nim została. Ale to chyba jeszcze nie jest całkiem marysiuzm czy jak to tam się mówi :) <br />Mam nadzieję, że uda mi się z niej nie zrobić Mary Sue.<br />Ciepło pozdrawiam!<br /><br />Kiedy u ciebie kolejny rozdział?<br />Biankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-41249719622702560852015-11-01T22:20:42.631-08:002015-11-01T22:20:42.631-08:00A cześć!
Ja nie chcę jeszcze Carli z nikim łączyć!...A cześć!<br />Ja nie chcę jeszcze Carli z nikim łączyć! Ona sobie jeszcze spokojnie (albo niespokojnie) pożyje sama. <br />Tak myśli Carli trzeba czymś zająć. Po co ma się biedna dziewczyna zamęczać?<br />Póki co nic jej nie grozi. W końcu to Hogwart. Ale Voldek nie zapomina o Carli i wcale nie daje jej spokoju :)<br />Ciepło pozdrawkam<br />BiankaBiankahttps://www.blogger.com/profile/03006688910193198532noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-8705301680970793072015-11-01T06:58:58.630-08:002015-11-01T06:58:58.630-08:00Cześć :)
Wydaje mi się, że dobrze rozumiem Carlę -...Cześć :)<br />Wydaje mi się, że dobrze rozumiem Carlę - niby opiekuńczość jej przyjaciół jest całkowicie na miejscu, ale z drugiej strony to musi być dość uciążliwe. Syriusz jest taaaki słodki, miałam nadzieję, że z tej rozmowy nad jeziorem wyjdzie coś więcej :D Ja wiem, że Carla jest co prawda zauroczona Jamesem, ale skoro ten związek nie ma przyszłości, to mogłaby zainwestować swoje uczucia w kogoś innego :D<br />Nauka animagii to dobry sposób na oderwanie myśli.<br />Biedny Remus - dobrze, że od teraz nie musi zmagać się z pełnią sam.<br />Dziwna była ta sytuacja z żartem Huncwotów - akurat ich głupkowaty pomysł zsynchronizował się z wizją Carli. Najwyraźniej Voldemort nie daje o sobie zapomnieć nawet na chwilę, chociaż trudno sobie wyobrazić, żeby coś groziło Carli póki jeszcze jest w Hogwarcie.<br />Z pozdrowieniami<br />EskarynaEskarynahttps://www.blogger.com/profile/04862525450451008342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4271979062271888071.post-13397013993981463612015-11-01T01:07:44.227-08:002015-11-01T01:07:44.227-08:00Zastanawiam się, czy w tamtych czasach ludzie też ...Zastanawiam się, czy w tamtych czasach ludzie też tak bardzo jak w czasach Harry'ego bali się wymawiać imię voldemorta. W każdym razie wydaje mi się, że huncwoci i tak mieli by gdzieś to całe "sam-wiesz-kto". Nie rozumiem też funkcji różnych cytatów w opowiadaniach, ale to chyba osobista preferencja xD co do treści, jeszcze nie ogarniam związku Carli z Voldemortem, ale zapowiada się ciekawie, chociaż przy takich wątkach zawsze jest ryzyko, że pójdzie się w stronę mary sue. zrób wszystko żeby w tym przypadku tak nie było pls xD co do Carli-animaga mam wątpliwości, przywykłam do tego że tylko huncwoci nimi są i likantropia jest ich sekretem, a jak ktoś się dowiaduje to nie pomaga w taki sposób. też mi się kojarzy z mary sue :c ale wszystko zależy od sposobu prowadzenia postaci, więc jeszcze zobaczymy jak wyjdzie. wydaje mi się, że już jest poprawa stylu. a, i fajnie że po tym jak Carla wybuchła nie było wielkiego nieuzasadnionego focha, za to pokazane było, że to wszystko motywowane nerwami. a, i beznadziei*, bo gdzieś był taki błąd;_; Lhttps://www.blogger.com/profile/16277758547751818297noreply@blogger.com